piątek, 21 lutego 2014

Rozdział 1

Kolejny dzień w pracy której nienawidze , pewnie zapytacie mnie dlaczego tu pracuje skoro tak bardzo nie lubie tego zajęcia . Mianowicie to chyba jasne że potrzebuje pieniędzy jak każdy , pieniądze szczęścia nie dają ale jednak potrzebne są . Niestety kryzys w moim kraju jest dość duży więc trzymam sie tej pracy bo jak nie ta to żadna to zajęcie jednak staje sie coraz powszechniejsze współczuje moim koleżanką  z pracy, ja jednak mam 20 lat i wiem coś o życiu , troche już mnie nauczyło ale o tym później , moje ''koleżanki'' mają po 15 a zdarza sie że po 14 lat .Życie jest brutalne , coś o tym wiem ale wole robić to za nie małe pieniądze niż miałabym żebrać na ulicy . A zapomniałabym , powiem na czym polega moja praca .... jestem prostytutką . Nie chwale sie tym zajęciem bo nie ma czym.
Jest 13 , o 14 jestem umówiona z moim szefem , ma mi zlecić kolejnego klienta . Wychodzi na to że musze znów ubrać sie w jakieś skąpe wdzianka ... to przykre no ale cóż . Założyłam bluzke z dość dużym dekoltem , skórzaną krótką spódniczke , rajstopy , wysokie szpilki i czerwoną lakierowaną torebke . Denerwują mnie te ciuchy , to nie mój styl ... Moje kudły rozpuściłam , w sumie są moim atutem , długie do pasa blond włosy , wabik na mężczyzn . Po popryskaniu perfumami wyszłam z domu zakluczając drzwi . Wsiadłam do taxówki podałam kierowcy adres i wyruszyliśmy . Po niecałych 10 minutach byłam na miejscu , zapłaciłam taksówkarzowi i podeszłam pod wielkie szklane drzwi agencji towarzyskiej w której pracuje od 2 lat . Weszłam przywitałam sie z miłą sekretarką mojego szefa i zapukałam w szklaną powłoke na znak tego że chce wejść . Usłyszałam męski , niski głos przyzwalający na wejście do gabinetu .
- Witaj Kochana - powiedział mierząc mnie wzrokiem od głowy do stóp , on jest obrzydliwy .
- Dzień Dobry - odrzekłam kryjąc obrzydzenie jego bezpośrednim zachowaniem - a więc co to za zlecenie ?
- Słuchaj Alice , to zlecenie jest dość .... nietypowe - powiedział zerkając w komputer
- co ma pan na myśli ?
- Musisz zostać dziewczyną na dłużej , mianowicie na dwa miesiące zostaniesz kobietą znanego przedsiębiorcy Johna Stylesa - powiedział bezpośrednio patrząc mi w oczy
- A.. ale na czym będą polegać moje obowiązki ? - powiedziałam lekko zdziwiona tym zadaniem , to nowość, zwykle byłam ... kobietą na jedną noc ...
- Musisz udawać jego kobietę , w nocy dawać mu tego czego zapragnie , za dnia być przykładną dziewczyną wykonującą polecenia swojego mężczyzny , jasne ? - powiedział bez ogródek
- Ile za to dostane ? - rzekłam po chwili
- za cały miesiąc dostaniesz 25 tysięcy funtów plus napiwki za jakieś tam dodatkowe , mógłbym rzec nadprogramowe zachowania - zaśmiał sie , mi nie było do śmiechu . Szczerze ? Boje sie , boje sie że coś zawale ... a co jeśli ten typ jest groźny ? ... Spokojnie Alice , nie myśl w ten sposób . Ale zarobek jest dość dobry .... podejme sie tego .
-  Kiedy zaczynam ?
- Od jutra , ubierz coś ... bardziej stosownego na przykład jakąś sukienkę , twój przyszły mężczyzna jest elegancki a ty musisz do niego pasować , przyjdź tu jutro o 10 , poznasz swojego szefa i zapoznasz sie ze szczegółami . - powiedział
- Dobrze , to do jutra - powiedziałam wstając z krzesła postawionego naprzeciwko jego biurka
- Pa mała - powiedział przeszywając mnie wzrokiem ... znowu to samo ..
Boje sie tylko to teraz czuje .... zobaczymy jak będzie .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Podoba sie ? każdy komentarz na wage złota :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz